Podobno pasta primavera, wbrew temu co podpowiada nazwa, została wynaleziona i po raz pierwszy podana w Nowym Jorku. Do przygotowania makaronu primavera nadaje się makaron o dowolnym kształcie i dowolne warzywa - może to być marchewka, brokuły, fasola, por, czy tak jak u mnie groszek, szparagi i seler naciowy. Najważniejsze, by to, co znajduje się na talerzu kojarzyło się z wiosną.
Składniki dla 2 osób:
250 g makaronu
200 g zielonych szparagów
3/4 szklanki mrożonego zielonego groszku
2 łodygi selera naciowego
szklanka śmietany kremówki
łyżka masła
oliwa z oliwek
sól, pieprz
parmezan do posypania
Makaron ugotować al dente w dużej ilości osolonej wody. Szparagi umyć, oderwać zdrewniałe końcówki i pokroić na ok. 2-3 cm kawałki. Gotować ok. 2-3 minuty, po czym przełożyć na chwilę do lodowatej wody. Mrożony groszek ugotować. Seler naciowy pokroić na plasterki (tylko łodygi, bez liści). Masło z odrobiną oliwy z oliwek rozpuścić na patelni i podsmażyć kawałki selera. Następnie dodać śmietanę i gotować przez kilka minut tak, by sos nieco zgęstniał. Doprawić do smaku solą i pieprzem, dodać kawałki szparagów i groszek i gotować jeszcze przez minutę. Wymieszać z odcedzonym makaronem i podawać posypane parmezanem.
Uwielbiam makarony na różne sposoby :)
OdpowiedzUsuń